pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Więź nr 02/2002. Luty

Dane szczegółowe:
Wydawca: WIĘŹ
Oprawa: miękka
Ilość stron: 166 s.
Wymiar: 145x205 mm
EAN: 977051194002702
ISSN: 0511-9405
Data: 2005-02-22
5.04 
pozycja dostępna Wyślemy w czasie: 24 h

Opis książki:

Narodziny III Rzeczypospolitej dawały szansę, by odeszło do przeszłości - wyniesione z czasów komunizmu i w pełni wówczas uzasadnione - przekonanie, że władza to /"oni/". Tę szansę zmarnowano. W kwestii zobowiązań władzy wobec obywateli to raczej ludzie późnego PRL okazali się nauczycielami, a ludzie /"Solidarności/" - mniej lub bardziej pojętnymi uczniami.

Książka "Więź nr 02/2002. Luty" - oprawa miękka - Wydawnictwo WIĘŹ. Cena 5.04 zł. Zapraszamy na zakupy! Zapewniamy szybką realizację zamówienia.

Spis treści:

Od redakcji

PISANE NA GORĄCO

ZBIGNIEW NOSOWSKI
Eurotożsamość

W tradycyjnym rozumieniu własna waluta była jednym z kluczowych elementów wyrażających suwerenność państwową. Własna waluta była jednym z symbolicznych zworników tożsamości narodowej. Dlaczego zatem ponad 300 milionów ludzi pozwoliło na rezygnację z tego symbolu? [.] Bo wspólna waluta będzie nadal pełniła funkcję zwornika tożsamości, tyle że nie w wymiarze krajowym, lecz całej UE. Wspólna tożsamość Europejczyków będzie rosła także dzięki euro.

JACEK BORKOWICZ
Triumf przeciętności

Intencją budowy świątyni Opatrzności Bożej powinien być zgodny dar narodu. Projekt Budzyńskiego, owszem, był kontrowersyjny. Jednak jego rozmach, intuicja i wyobraźnia jego twórcy, nawet odrobina artystycznego szaleństwa - wszystko to sygnalizowało nam, że mamy do czynienia z czymś wybiegającym naprzód. Była nadzieja, że kontrowersyjna dziś idea z upływem lat pogodzi sprzeczne gusta. Myślę że projekt Szymborskich takiej szansy nie daje.

TOMASZ WIŚCICKI
Czyja jest Polska?

Narodziny III Rzeczypospolitej dawały szansę, by odeszło do przeszłości - wyniesione z czasów komunizmu i w pełni wówczas uzasadnione - przekonanie, że władza to /"oni/". Tę szansę zmarnowano. W kwestii zobowiązań władzy wobec obywateli to raczej ludzie późnego PRL okazali się nauczycielami, a ludzie /"Solidarności/" - mniej lub bardziej pojętnymi uczniami.

JAKUB KARPIŃSKI
Droga do przegranej

Polska obecna zrodziła się ze zdławienia /"Solidarności/" w stanie wojennym i z sukcesów strony /"rządowo-koalicyjnej/" w przekonywaniu strony /"solidarnościowo-opozycyjnej/" w 1989 roku i później. Postkomunistom pomogły elitaryzm, antydemokratyzm, antypluralizm i brak umiejętności wśród postsolidarnościowców.

INKA SŁODKOWSKA, ANDRZEJ FRISZKE, TOMASZ WIŚCICKI
Polskie /"biesy/"? Dyskusja o /"Ketmanie/"

Nieszczęście Lesława Maleszki tkwi przede wszystkim nie w tym, że zastraszony przez bezpieczniaków podpisał deklarację współpracy, bo mógł się czuć zagrożony, osamotniony, przerażony - ale w tym, że nie potrafił się z tego wywikłać. Miał wiele okazji, żeby spróbować w jakiś sposób powiedzieć kolegom prawdę wcześniej i nie pod przymusem.

JANUSZ SZUBER
Wiersz
O, Ty mój baroku

ANNA KAROŃ-OSTROWSKA
Krótka historia długiej przyjaźni
Na 95. urodziny o. Tadeusza Fedorowicza i prof. Stefana Swieżawskiego

Kiedy myślę o nich obydwu w tę niezwykłą 95. rocznicę ich urodzin, wydają mi się jak /"wzorce metra/". Ks. Tadeusz Fedorowicz - w swoim byciu takim duszpasterzem, za jakimi coraz dotkliwiej tęskni młode pokolenie, cierpiące na brak duchowych przewodników. Prof. Stefan Swieżawski - w swojej drodze świeckiego katolika, wiernego miłości do Kościoła Chrystusowego, która jest motorem jego intelektualnych wysiłków i odwagi w nazywaniu tego, co w tym Kościele po ludzku słabe i grzeszne.

KS. MICHAŁ CZAJKOWSKI
Człowiek sprzeciwu i pojednania

Na zasłużoną emeryturę Władysława Bartoszeswskiego przenoszono już kilkakrotnie - i zawsze bezskutecznie. Gdy przeniesie się - w wieku patriarchy Abrahama (czyli 175 lat, zob. Rdz 25,7) na Boską Emeryturę, zwaną w Ewangelii Królestwem Niebieskim - pewnie Pan Bóg będzie miał kłopot z wyperswadowaniem mu jego niezniszczalnej aktywności. Jeśli w ogóle uda się Panu Bogu dojść do słowa.

JOANNA SKAWIŃSKA
Widok z Manhattanu (felieton)
Amerykański patriotyzm

Amerykański patriotyzm to przede wszystkim duma z bycia elementem przestrzeni wolności i równych praw, z obywatelstwa kraju, który wszystkim stwarza nieograniczone możliwości i każdemu ofiarowuje wolność pozostania sobą. Atak na Amerykę to - w rozumieniu jej obywateli - przede wszystkim atak na stworzoną przez nich hierarchię wartości i wolności.

JOANNA, PIOTR CIOMPA, KS. FRANCISZEK KAMECKI, AGATA, ŁUKASZ PISKORSKI, KS. RAJMUND PONCZEK
Księża i świeccy - razem czy osobno
ankieta

W jakich sytuacjach dane mi było przeżyć, że /"Kościół to my/", niezależnie od różnic między księżmi a pozostałymi wiernymi? Czy odczuwam potrzebę głębszego uczestnictwa w życiu Kościoła (dla księży: potrzebę zaangażowania laikatu w życie Kościoła)? Dlaczego? Jakie są moje osobiste dobre i złe doświadczenia współpracy duchowni-świeccy? Jakie są owoce udanej współpracy księży z laikatem? Czego oczekuję, aby pełniej zaangażować się w tę współpracę? Jak ją sobie wyobrażam?

Joanna

Przekroczyć granicę bylejakości
Wydaje mi się, że relacje świeccy - księża w naszych parafiach często można nazwać stanem /"wzajemnej adoracji/" - księża otaczają się takimi ludźmi, którzy im schlebiają, i na takich się opierają (nie wnikając w to, co ci sami ludzie mówią za ich plecami).

Piotr Ciompa

Potrzeba Kmiciców
Nie mamy odwagi, my, świeccy, by powiedzieć wielu księżom, tak jak Kmicic przeorowi Kordeckiemu, gdy ten kwestionował plan wysadzenia słynnej kolubryny: Ojcze kochany, wielkie w was serce, bohaterskie i święte. ale się na armatach nie znacie.

ks. Franciszek Kamecki
Nieustanne szukanie odpowiedzi

Ksiądz przede wszystkim powinien gromadzić ludzi. [...] Ludzie dobrze się znają na przykład na wsi, ale za mało się znają jako katolicy. Ponoć to ludzie tej samej wiary, tej samej Ewangelii, tego samego Jezusa, a jednak ich reakcje są świeckie, nawet antyreligijne, a mogłyby być ewangeliczne. Dlaczego? Bo nie mieli okazji reagować religijnie, nie zostali zaproszeni do rozmowy religijnej i działania kościelnego.

Agata
Niczego nie oczekuję

Można owocnie współpracować jedynie z kapłanami, którzy potrafią zauważyć drugiego człowieka. Na to nie potrzeba wiele czasu. Najgorsza jest sytuacja, gdy świecki czuje się tak, jakby był ławką w kościele.

Łukasz Piskorski
Miejmy wiele cierpliwości

Współpraca między duchownymi i świeckimi jest możliwa. Można - dla przykładu - skutecznie podpowiedzieć księżom, że w dzisiejszych czasach ręcznie wypisywane slajdy (nic nie żartuję - sam widziałem!) z tekstami pieśni to archaizm, a świecki mógłby wszystko wykonać na komputerze. Można pomóc w opracowaniu statutu szkoły katolickiej, jej regulaminu i programu wychowawczego - ku przyjemnemu zaskoczeniu opracowanie zostało wykorzystane... Można podpowiedzieć, jak zorganizować nabożeństwo dla grupy, bagatela, kilkuset młodych ludzi.

ks. Rajmund Ponczek
Jegomość i parafianie

Jegomość wie, że sam ciągle terminuje w szkole Jezusa, że nie pozjadał wszystkich rozumów, uczy się duszpasterzowania, słuchania parafian, odrzucania ziarna od plew, krytycznego traktowania różnych opinii. [...] Czy jako uczeń może być pasterzem? Czy może być przewodnikiem? Tak, z jednym zastrzeżeniem - ma być pierwszym uczniem.

KS. JERZY SZYMIK
Wiersze
Dziewczynka w żółtych rajstopach w śląskim kościele . Nymphenburg . Teodycea . Monachium

POLEMIKI

TOMASZ STRZEMBOSZ
To nie była nieliczna grupa

W 1939 r. na obszarze tzw. Zachodniej Białorusi mieszkało ponad 400 000 obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Jeśli tę masę ludzką przyjmiemy jako podstawę obliczeń, owe 1000 Żydów w oddziałach i w grupach zbrojnych to nie jest wiele: ok. 1,4% populacji. Ale jeżeli ją zestawimy z owymi kilkunastoma czy kilkudziesięcioma tysiącami witających Armię Czerwoną jako wyzwolicielkę, musimy stwierdzić, że w stosunku do swego społeczno-ideowego zaplecza liczba 1000 bojowców jest wręcz imponująca.

ANDRZEJ SZMIDT
Wiersze
Madrygał . *** [Wiem.]

PIOTR WOJCIECHOWSKI
Jeden świat, jeden mózg (felieton)
Puste godziny wspaniałych

Ślepy to widzi - przegrywamy demokrację, kurczy się przestrzeń społeczeństwa obywatelskiego, a system ekonomiczny pogłębia różnice między bogatymi a biednymi. Menadżerowie, politycy, parlamentarzyści coraz bliżej Brukseli, a biedny coraz bliżej Mińska i Kiszyniowa. Do Europy coraz bliżej, jeśli Wielki Brat pozwoli. A jak nie, małym palcem można popchnąć biednych, nieuczonych, rozżalonych, aby głosowali na /"nie/" w referendum.

Z NAJNOWSZEJ HISTORII POLSKI

DARIUSZ JAROSZ
O polskim stalinizmie - polemicznie

Czy stalinizm w Polsce może być uznany za mniej straszny, niż był w rzeczywistości? Bynajmniej nie taka była moja intencja. Sądzę jedynie, że nie należy go kreować na zło absolutne. Przekonanie, że /"Oni/" mogli wszystko z /"Nami/" zrobić, bo mieli bezpieczeństwo, wojsko, aparat propagandowy i zawłaszczyli gospodarkę, jest uproszczeniem.

POLACY I ICH SĄSIEDZI ZDZISŁAW BIELECKI
Islam a cywilizacja łacińska

/"Jeżeli dzisiaj słyszę o rozwijającej się w świecie wojnie religijnej, to jest to nic innego, jak wola manipulowania tymi szlachetnymi uczuciami, które są nam wszystkim bardzo drogie/" - podkreślił arcybiskup Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce, zwracając się do katolików i muzułmanów, uczestników międzynarodowej konferencji /"Islam a Cywilizacja Łacińska. U źródeł dialogu/", która odbyła się 7-8 grudnia ub. r. pod patronatem Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, Komitetu UNESCO i Uniwersytetu Warszawskiego.

BOHDAN SKARADZIŃSKI
Uwaga na Wschód (felieton)
Kolejne poważne ostrzeżenie

Nie tylko z felietonowego obowiązku gnębi mnie przede wszystkim ryzyko śmieszności polskiej - na Wschodzie. To zmarnowanie naszej historycznej szansy wybicia się tu na autorytet już nie imperialny ani cierpiętniczo-buntowniczy, lecz gsopodarczy i społeczny.

KOŚCIÓŁ W ŚWIECIE

JÓZEF MAJEWSKI
Kronika religijna

PEJZAŻ KULTURALNY

KS. JACEK DUNIN-BORKOWSKI
Harry, Frodo i Jezus Chrystus

W opowiadaniach o Harrym, podobnie jak w sagach Tolkiena i Lewisa, bohater musi na śmierć i życie walczyć ze złem. Zło jest realnością. Nie jest jakąś konwencją zależną od wyboru systemu wartości, co więcej (i co gorsza) - jest osobowe. Najlepszą warstwą dosyć błahej fabuły Pottera jest właśnie opisanie zła. Pan Voldemort, choć jest śmiertelnikiem, zbliża się do chrześcijańskiego pojmowania szatańskości - jest istotą, która w pełni wybiera zło.

MARZENNA GUZOWSKA
Miłość nienamalowana

Poważny malarz w każdym czasie musi się zmierzyć z możliwością sztuki wobec Boga. Malarstwo w XX wieku udowodniło, że jest autonomiczne, a więc można zacząć zapominać o lęku przed anegdotą, tematem, literackością. Awangardowa abstrakcja dosięgła kresu formalnych możliwości, a zatem to figuracja potrafi poprowadzić sztukę i dalej, i wyżej. [...] Czysto malarskie poszukiwania same przez się przybliżają Modzelewskiego do religii.

NAD KSIĄŻKAMI
KS. MICHAŁ CZAJKOWSKI
Poranionym przez życie

Cała książka abp. Józefa Życińskiego /"Pożegnanie z Nazaretem/" przepojona jest profetyczną troską o współczesność, zwłaszcza polską, profetycznym krytycyzmem - nie tylko wobec swoich.

JACEK ŁUKASIEWICZ
W ruchomym salonie

W swoim zbiorze felietonów /"Generał w bibliotece/" Andrzej Dobosz książek szkodliwych nie toleruje, głupich nie doczytuje do końca. Jego perspektywa jest elitarna i zarazem demokratyczna. Nikogo z góry nie przekreśla. Jest demokratą i jego ruchomy salon pozostaje demokratyczny.

WOJCIECH KALISZEWSKI
Hasło: Leśmian

Jarosław Marek Rymkiewicz w swej książce /"Leśmian. Encyklopedia/" podąża za Leśmianem /"znikłą na zawsze ulicą/", śledzi go, tropi, usiłuje dogonić. A wszystko po to, aby przybliżyć się do tajemnicy Leśmianowskiej poezji.

Do czytania poleca
ZBIGNIEW NOSOWSKI Ksawery Knolz OFMCap /"Akt małżeński. Szansa spotkania z Bogiem i współmałżonkiem/"
ks. Franciszek Blachnicki /"Rekolekcje Więzienne/" O chrześcijaństwie konsekwentnym i o polskiej teologii wyzwolenia mówi ks. Franciszek Blachnicki

Niewątpliwie tym, co najbardziej fascynuje w tej książce, jest teologiczna interpretacja przebiegu aktu małżeńskiego. [...] Ksawery Knotz OFMCap, poświęcając całą monografię aktowi seksualnemu, przeciera nowe szlaki dla teologii pastoralnej w Polsce. Jego książka może być lekturą niezwykle pożyteczną zarówno dla duszpasterzy, jak i małżeństw.

JULIA HARTWIG
Miejsce przy oknie (felieton)
W Brukseli

Najgorszą chyba cenzurkę wystawił Brukseli i jej mieszkańcom nie kto inny jak Charles Baudelaire, który spędził w tym mieście dwa lata i swej niechęci do tego kraju dał upust w pamflecie zatytułowanym /"O Belgii/". Nic mu tu nie odpowiada. Ten kraj pachnie mu czarnym mydłem, ludzie, podobnie jak i jedzenie, wydają mu się nieznośnie mdli, ulice martwe, życie smutne i jednostajne, utrzymanie drogie, jedzenie pozbawione smaku; skarży się, że wino uchodzi w Belgii za zbytek, że obyczaje cechuje brak galanterii, a nawet wręcz gruboskórność i bezwstyd.

Zmarli

MAŁGORZATA BORKOWSKA OSB
Nasze pytania do Niego Panie, gdzie mieszkasz?

Ktoś, kto takie pytanie zadaje, ktoś, kto szuka, już oczywiście (jak zauważył Pascal) w jakimś sensie znalazł. Ale właśnie dlatego szuka tym usilniej: szuka pełniejszej bliskości, większej miłości. /"Chodźcie i zobaczcie/".

Listy do Redakcji

RYSZARD TYNDORF
Nie z lęku przed Niemcami

W numerze sierpniowym /"Więzi/" Izrael Gutman zaprzeczył, jakoby Żydzi brali masowy udział w powitaniu wojska sowieckiego na Kresach we wrześniu 1939 r. Pamiętniki Żydów z Kresów potwierdzają jednak w pełni obraz przedstawiony przez prof. Tomasza Strzembosza.

EWA UNGER
Jak zmienić tekst w mszale?

Sprawa Dnia Judaizmu jest bolesnym dowodem na to, jak mało uwagi poświęca hierarchia (wszystkich szczebli) tej możliwości przybliżenia wiernym prawdy o naszych starszych braciach. Podobnie jedną z największych bolączek są ewidentne błędy w tłumaczeniu tekstów liturgicznych.

JAN TURNAU
Problemy z kalendarzem

Wyróżnienie UCIP dla Aldony Piekarskiej