pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Jak żyć w kryzysie?

Autor książki:

Małgorzata Bombol

(red.)
Dane szczegółowe:
Wydawca: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
Rok wyd.: 2011
Oprawa: miękka
Ilość stron: 164 s.
Wymiar: 176x250 mm
EAN: 9788373785878
ISBN: 978-83-7378-587-8
Data: 2011-10-17
Cena wydawcy: 20.00 złpozycja niedostępna

Opis książki:

Wstęp

Jak żyć w kryzysie... To pytanie w ostatnich latach jest często stawiane przez polityków, ekonomistów, dziennikarzy oraz badaczy rynku i opinii. Pojawia się także w wielu polskich domach. Powszechność tego problemu była inspiracją dla autorów niniejszej monografii. Poza tym, dla ekonomistów pasjonującym zadaniem jest bieżąca obserwacja faktycznego załamania i kryzysu, być może porównywalnego z Wielkim Kryzysem lat 1929-1933, a przede wszystkim próba zobiektywizowania zjawisk, które przecież oddziałują na nas wszystkich. Punktem wyjścia było dokonane w 2009 r. rozpoznanie empiryczne pierwszych doświadczeń wywołanych przez kryzys1, które wskazało drogę do dalszych poszukiwań i studiów.

Wprowadzenie do tematyki kryzysu warto rozpocząć od próby zdefiniowania tego polisemicznego terminu. Łacińskie crisis, wywodzące się od greckiego krisis, oznacza moment rozstrzygający, punkt zwrotny, a także wybór, decydowanie, zmaganie się, walkę, w której konieczne jest działanie pod presją czasu. Z ekonomicznego punktu widzenia kryzys to załamanie wzrostu gospodarczego, poważne naruszenie stanu równowagi gospodarczej i regres w rozwoju ekonomicznym danego kraju lub regionu. To także (o czym często zapominamy) faza cyklu gospodarczego, charakteryzująca się gwałtownym i dużym zmniejszeniem wolumenu produkcji i realnych dochodów społeczeństwa oraz wzrostem bezrobocia.

Z historycznego punktu widzenia sytuacja kryzysowa pojawiła się dosyć nieoczekiwanie. Jeszcze w lipcu 2007 r. na giełdzie amerykańskiej panowała hossa, a index Dow Jones przekroczył pułap 14 tys. punktów. W sierpniu 2007 r. natomiast odnotowano pierwszą interwencję władz USA, które uruchomiły program pomocy dla Amerykanów mających kłopot ze spłatą hipoteki. Z kolei w listopadzie 2007 r. ujawniła się krytyczna sytuacja na rynku międzybankowym, w związku z czym Amerykańska Rezerwa Federalna udzieliła bankom 41 mld dolarów ratunkowych pożyczek. Kolejny rok rozpoczęła (w marcu) seria bankowych bankructw, w której najbardziej spektakularny był upadek banku Bear Stearns. Po kolejnych sześciu miesiącach zaczęła się zapaść na rynku bankowym - nastąpiło przejęcie przez rząd federalny instytucji rynku hipotecznego Fannie Mae oraz Freddie Mac, a także bankructwo 158letniego banku inwestycyjnego Lehman Brothers. Przyspieszyło to pogłębiający się kryzys w Europie, gdzie nastąpiły nacjonalizacje banków (w Beneluksie - bank Fortis kosztem 11,2 mld euro) oraz pojawiły się pakiety ratunkowe (w Niemczech - wielomiliardowy pakiet ratunkowy dla banku Hypo Real Estate). W październiku 2008 r. ujawnił się kryzys na rynku producentów samochodów. Największe koncerny, takie jak General Motors, Ford czy Volkswagen, zapowiedziały znaczne zwolnienia. Wcześniej banki ogłosiły redukcję zatrudnienia i np. w samej Wielkiej Brytanii pracę straciło kilkadziesiąt tysięcy finansistów. Tym samym kryzys finansowy rozprzestrzenił się i przeniknął do realnej /" gospodarki. Również polskie banki w obawie o spadek cen nieruchomości znacznie zmniejszyły akcję kredytową. Dobiegające złe informacje i przewidywania co do recesji pogłębiły spadek cen akcji na wszystkich giełdach. W październiku i listopadzie spadły też mocno ceny ropy, miedzi i innych surowców i tak np. w grudniu 2008 r. nastąpił największy spadek cen ropy od 2003 r.

Początkowo kryzys omijał gospodarkę Polski. Do głównych zagrożeń zaliczano niebezpieczną zależność wartości złotego od spekulacyjnych inwestycji krótkoterminowych, wysokie zadłużenie państwa oraz znaczny udział importu w produkcji. W niedługim czasie pojawiły się czynniki powodujące przeniesienie się kryzysu do Polski, a mianowicie: ograniczenie akcji kredytowej przez banki, atak /" spekulacyjny na polską walutę i znaczne obniżenie wartości złotego oraz problemy finansowe w przedsiębiorstwach z opcjami walutowymi. Jednak na tle pozostałych gospodarek europejskich sytuacja Polski była oceniana umiarkowanie pozytywnie. Czy jest tak dalej Bez wątpienia można zaobserwować: wyhamowanie wzrostu gospodarczego, nasilenie zjawiska bezrobocia, spadek tempa wzrostu inwestycji, spadek wydatków na konsumpcję, wzrost cen walut (który może spowodować zmniejszenie importu i eksportu, a co za tym idzie - brak płynności finansowej niektórych branż), ograniczanie godzin pracy i godzin nadliczbowych, eskalację upadłości firm. To są symptomy płynące z otoczenia gospodarczego, które generują obawy o pewność przyszłości zarówno polskiej gospodarki, jak i polskich konsumentów. Reakcje emocjonalne (szczególnie te o negatywnym zabarwieniu, jak odczuwanie lęku, bezradność czy apatia) spowodowane są najczęściej pogorszeniem sytuacji materialnej, utratą oszczędności bądź niemożnością spłaty zaciągniętych kredytów. Jak wynika jednak z dotychczasowych obserwacji, większość Polaków w kryzys uwierzyło umiarkowanie, uznając, że jest on raczej faktem medialnym /" i że w większości nie odczuwamy jego przejawów, takich jak utrata pracy czy obniżenie stopy życiowej (u siebie, u kogoś z rodziny lub u znajomych). Takie myślenie wspierają też prognozy ekonomiczne, które wprawdzie zmieniają się jak w kalejdoskopie, ale zwykle Polska jest w nich umieszczana po lepszej stronie świata /".

Do mediów, które często poruszają temat kryzysu, polscy konsumenci mają ograniczone zaufanie. Wynika to ze swoistego zaklinania rzeczywistości /" przez media, które zatraciwszy się w pogoni za sensacją utraciły obiektywizm relacjonowania kryzysu. O wiele ważniejszym elementem świadomości Polaków jest pokoleniowe doświadczenie kryzysu lat 80. XX w., które w dalszym ciągu kształtuje wyobrażenie o tym, czym jest prawdziwy /" kryzys - brak żywności i energii przekładający się na niezaspokojenie podstawowych, pierwotnych potrzeb.

Należy zauważyć, że kryzys zaskoczył Polaków, którzy hołdując postawie materialistycznej skracali dystans cywilizacyjny do krajów zamożniejszych. Polscy konsumenci musieli szybko zmierzyć się z jego postępującymi skutkami, a także podjąć działania o charakterze długofalowym - zarówno adaptacyjne, jak i reorientujące ich nastawienie do konsumpcyjnego stylu życia. Dlatego też celem przedstawianego opracowania jest nie tylko diagnoza kryzysowych /" ale i postkryzysowych /" zachowań polskich konsumentów w oparciu o dostępne źródła danych pierwotnych i wtórnych. Należy podkreślić, że brakuje kompleksowych badań na temat Polaków dotkniętych kryzysem i dlatego intencją autorów jest próba stworzenia całościowego przeglądu zachowań polskich konsumentów. Temu celowi podporządkowano strukturę opracowania.

W rozdziale pierwszym odniesiono skutki kryzysu do szerszego zagadnienia życia Polaków, a mianowicie ich dobrostanu, warunkowanego w dużej mierze procesami konsumpcji. Na skutek kryzysowych /" ograniczeń konsumpcji dobrostan Polaków w latach 2009-2010 uległ pogorszeniu, mimo iż konsumenci wykazywali już w pierwszej połowie 2009 r. postawy zaradcze i asekurujące. Wiele rodzin w Polsce żyje w ubóstwie z powodu bezrobocia, co powoduje ograniczenie w zaspokojeniu nawet podstawowych potrzeb.

O pogarszającej się sytuacji finansowej polskich gospodarstw domowych i konsekwencjach tego stanu (trudnościach z terminowym spłacaniem zobowiązań) informuje diagnoza, zaprezentowana w rozdziale drugim.

W rozdziale trzecim wskazano na kryzysowe /" zmiany w strukturze konsumpcji polskich gospodarstw domowych. Analiza przeobrażeń w poziomie wydatków na dobra i usługi stanowi odbicie rzeczywistych decyzji i zachowań zakupowych polskich konsumentów.

W rozdziale czwartym przedstawiono pewnego rodzaju alternatywę dla utrzymania dotychczasowego poziomu konsumpcji w warunkach kryzysu, czyli szarą strefę. Czasami nazywana jest ona złotą strefą /", ponieważ daje możliwość pracy wielu bezrobotnym (szczególnie pracy sezonowej), a ponadto konsumenci dysponujący mniejszymi dochodami mogą kupować tzw. podróbki /", łagodząc emocjonalne skutki ograniczeń poziomu spożycia.

Rozdział piąty jest poświęcony próbom interwencji na rynku pracy, które miały ograniczyć poziom i strukturę bezrobocia z powodu kryzysu. Podmioty funkcjonujące na rynku pracy podjęły w pierwszych miesiącach 2009 r. różne działania dostosowawcze, które cechowała paniczna reakcja na kryzys, objawiająca się m.in. dużą falą zwolnień. Obecnie tendencja ta uległa zahamowaniu, jednak liczba bezrobotnych ciągle wzrasta. Skuteczność interwencji odpowiedzialnych urzędów pracy jest ograniczona ze względu na dostępne środki publiczne.

W ostatnim rozdziale zawarto spostrzeżenia dotyczące postaw polskich konsumentów w czasach obecnego kryzysu gospodarczego. Kryzys, który dla polskich konsumentów w początkowej fazie był bardziej medialny niż realny, wywołał ograniczenie zakupów produktów z grupy przyjemność i komfort /". W następnych latach daje się zauważyć zastępowanie produktów droższych tańszymi, a dopiero w 2010 r. - kupowanie mniejszych ilości produktów oraz większe ograniczanie zakupów koniecznych.

Prezentowane opracowanie nie wyczerpuje wszystkich zagadnień związanych z kryzysem. Nie jest też poradnikiem na temat: w jaki sposób przetrwać kryzys. Jeśli jednak skłoni ono Czytelnika do refleksji i próby odpowiedzi na pytanie: kryzys konsumpcji czy konsumpcja w kryzysie , cel autorów zostanie osiągnięty.

Książka "Jak żyć w kryzysie?" - Małgorzata Bombol (red.) - oprawa miękka - Wydawnictwo Szkoła Główna Handlowa w Warszawie. Książka posiada 164 stron i została wydana w 2011 r.