pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Pressje (15). Wschód - strategia czy obsesja?

Dane szczegółowe:
Wydawca: Klub Jagielloński
Rok wyd.: 2009
Oprawa: miękka
Ilość stron: 232 s.
Wymiar: 165x235 mm
EAN: 9770164470506
ISSN: 1644-7050
Data: 2009-02-04
Książka używana
13.65 
pozycja dostępna Wyślemy w czasie: 24 h

Opis książki:

Ze wstępu:
Budowanie muru, który odgraniczy raz na zawsze początek i koniec jakiegoś terytorium, jest cechą znamienną wielkich imperiów, jak również tych wszystkich, którzy są słabi i zastraszeni. W obu wypadkach mur nie tyle chroni ogrodzone terytorium, co raczej wyraźnie dzieli na tych, którzy są wewnątrz murów i na tych, którzy są poza nimi. Ten sam mur, który broni dostępu do wewnątrz, więzi i zamyka tych, którzy są w środku (dotyczy to zarówno murów otaczających getta, jak i murów wielkich cesarstw, których mieszkańcy nigdy nie opuszczają). Mury w obu wspomnianych wypadkach buduje się, gdy chce się utrzymać w istnieniu coś, co jest z natury swej nietrwałe. Buduje się je po to, by wyryć nimi w przestrzeni stałe, nieusuwalne miejsce we wszechświecie. Jest to jednak złudne, gdyż mury zostają, a ogrodzone nimi, zarówno imperia, jak i domostwa, przemijają. Pozostają one wówczas niemym świadectwem dawnej świetności bądź szaleństwa władzy, tak jak widoczny z księżyca mur chiński, którego budowę rozpoczął pierwszy cesarz Chin Szy-Huang-ti, czy mur otaczający imperium rzymskie, którego szczątki spotkać można na Wyspach Brytyjskich. Od tych materialnie trwałych murów, znacznie bardziej niebezpieczne są jednak te, które są murami metaforycznymi, budowanymi w wyobraźni ludzi. Te wyimaginowane mury, wynikające z przyczyn politycznych, ekonomicznych i społecznych o wiele silniej dzielą ludzi i o wiele trudniej jest je sforsować. Takim murem z pewnością była żelazna kurtyna, którą spuszczono na Europę pod koniec II wojny światowej i która szczelnie oddzielała Europę Zachodnią od Wschodniej przez prawie pół wieku. Materialną emanacją tej kurtyny był wzniesiony nieco później mur berliński. Dawał on najdobitniejsze świadectwo sztuczności owego podziału, który przebiegał wewnątrz granic geograficznych, a także wewnątrz wcześniejszych granic politycznych i kulturowych.
O ile jednak betonowy mur berliński dało się łatwo zburzyć, o tyle mur wytyczony przez żelazną kurtynę nie zniknął tak łatwo, pozostawił trwałe zmiany w mentalności i życiu podzielonych nim mieszkańców Europy.
Niegdyś, jak twierdzi Zbigniew Herbert, wytyczenie granic pomiędzy Zachodem i Wschodem wiązało się z zasięgiem wpływu kultury łacińskiej. Obszar Europy, na której widoczne było piętno kultury chrześcijańskiej, wyznaczały katedry gotyckie otoczone placami. Mieszkańcy małej, gęsto zaludnionej Europy budowali z rozmachem ogromne, pnące się do góry, strzeliste katedry, w których mogli złapać oddech i poczucie tak bardzo brakującej tu przestrzeni. Jak zauważa Herbert, cała Europa Środkowa po Lwów i Wilno należała do tego samego kręgu kulturowego co Paryż, Rzym czy Londyn. Włączenie jej do bloku sowieckiego i odseparowanie od korzeni było brutalnym i niszczącym faktem. Podobnie twierdzi Milan Kundera, który w eseju Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej pisze o bezprawnym politycznym akcie wtłoczenia całych narodów do obcej im kultury Wschodu.
Sto lat temu między Lwowem a Wenecją kursowały dwa pociągi, jak wspomina Jurij Andruchowicz, jeden jechał przez Wiedeń i Innsbruck, drugi przez Budapeszt i Belgrad. Dziś nie tylko nie ma tych połączeń kolejowych, ale nie ma też tamtej Europy, pogrzebanej w dwóch wielkich wojnach. Choć żyjemy w czasach globalizacji, integracji i znoszenia granic czasowo-przestrzennych, paradoksalnie oddalamy się często od najbliższych sąsiadów. Unia Europejska stała się dla wielu ludzi symbolem starej, Zachodniej Europy (przy czym oba określenia stosuje się często w sposób wartościujący, zaznaczając, iż to ta lepsza, prawdziwsza Europa). Stąd też akcesja do UE staje się jednocześnie biletem na Zachód dla całych państw. Im bardziej chcemy zaś "powrócić” na Zachód, tym bardziej odwracamy się plecami od Wschodu, wstydzimy się oglądać za siebie, żebyśmy przypadkiem nie zamarli w kamienie. Tymczasem Wschód wcale nie skamieniał, wciąż fascynuje i poza swym sowieckim dziedzictwem ostatniego stulecia posiada bogatą i jakże różnorodną kulturę. Nasza wiedza o tej części świata, o naszych wschodnich sąsiadach, jest uderzająco mała. Zdecydowaliśmy się więc ten numer kwartalnika PRESSJE w całości poświęcić tematyce Wschodu, by przybliżyć trochę ten bliski i zarazem daleki nam obszar ziemi. Mimo dużej różnorodności zaprezentowanych w tym numerze artykułów nie ujmujemy zagadnienia tematyki wschodniej w sposób wyczerpujący, ani nawet przeglądowy. Nasz cel jest znacznie mniej ambitny. Pomijając to, czy Wschód w ogóle dałoby się ogarnąć w całości wyobraźnią, chcemy zaprosić Państwa do lektury tego numeru, którego teksty, mamy nadzieję, będą dla Państwa bodźcem do dalszych przemyśleń i poszukiwań. W numerze prezentujemy Państwu dwadzieścia różnych, ale wzajemnie powiązanych ze sobą tekstów, pogrupowanych w działy.
Niektóre teksty stanowią ogólne, kulturowo-ideowe, historyczne, filozoficzne i politologiczne impresje na temat Wschodu. Wśród nich przeczytają Państwo tekst Piotra Głuszkowskiego, poświęcony niedawno zmarłemu rosyjskiemu nobliście Aleksandrowi Sołżenicynowi, którego autor przedstawia jako proroka i kwintesencję rosyjskości. Z problemem "rosyjskości” i "duszy rosyjskiej” zmaga się Julia Żylina-Chudzik w artykule na temat współczesnego rosyjskiego tradycjonalizmu. Stanisław Pelc pokazuje nam, z kolei, jak Zachód został ujęty w historiozofii Fiodora Dostojewskiego i w czym leżał, zdaniem pisarza, problem duchowej degradacji Zachodu i jego trwałego oddzielenia się od Wschodu. Myśl ta kontynuowana jest na jednej z płaszczyzn w artykule Kamila Sokołowskiego. Czytamy w nim słowa Witkacego, który upatruje m.in. w kwestach religijnych, niczym Dostojewski, degradacji nie tyle Zachodu, ile Polski. Witkacy zarzuca Polakom uparte oglądanie się na Zachód i mentalność przedmurza, którą krytykują również myśliciele polityczni, prezentowani w innych artykułach tego numeru, jak chociażby Juliusz Mieroszewski, którego "koncepcję ULB” (skrót obejmuje wschodni blok państw: Ukraina, Litwa, Białoruś) przedstawia nam Michał Wawrzonek. Autor artykułu zestawia idee Mieroszewskiego z dzisiejszymi wyzwaniami polskiej polityki wschodniej. Artykuł Olgi Kich-Masłej przedstawia nam, z kolei, idee krakowskiego myśliciela związanego ze środowiskiem "Krytyki” – Wilhelma Feldmana. Jego dalekowzroczna i wnikliwa polityka akceptacji i zrozumienia dla tworzącej się tożsamości ukraińskiej, a także próby wyjaśnienia konfliktów polsko-ukraińskich i ich rozwiązania, stanowią dla nas nieodrobioną lekcję, do której powinniśmy wrócić, budując nasze dzisiejsze relacje z Ukrainą. Z pewnością powinniśmy rozstać się, za radą Feldmana, z nostalgicznymi marzeniami imperialnymi, dotyczącymi Polski, której od wieków już nie ma. Co prawda są takie miejsca jak Kresy, które swą nostalgią będą wciąż do nas przemawiać. Nostalgia to nie tylko tęsknota za utraconym krajem, to tęsknota za utraconym na zawsze miejscem, czasem, obecnością. Artykuł Barbary Sokołowskiej poświęcony Huculszczyźnie i jej największemu apologecie – Stanisławowi Vincenzowi – zabiera nas w niezapomnianą przygodę do krainy, której nie ma, do słowiańskiej Atlantydy. Idąc tropem miejsc, których nie ma, Radosław Zenderowski oprowadza nas po Cieszynie, dawnym mieście środkowoeuropejskim – wielokulturowym, wieloetnicznym, wielojęzykowym. To wszystko zniknęło wraz z pojawieniem się żelaznej kurtyny, która, jak pisze autor, stała się płytą nagrobną Europy Środkowej. O wydobywaniu się spod tej płyty nagrobnej, o trudzie odradzania i odzyskiwania niepodległości krajów Europy Środkowo-Wschodniej pisze w kolejnym artykule Alvydas Jokubaitis.
W tym numerze przedstawiamy również rozmowę z Pawłem Kowalem na temat Wschodu, w tym polskiej polityki wschodniej i zagranicznej polityki rosyjskiej. Tematyka polityczna jest kontynuowana w kolejnym dziale, gdzie przedstawiamy politykę wschodnią w opresjach, szukając m.in. odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście Rosji nie trzeba się już bać. Na temat dzisiejszej Rosji pisze Włodzimierz Marciniak, diagnozując w swym tekście rosyjską politykę "odrodzenia imperium”. Z kolei Daniel Klingebiel dokonuje, na przykładzie Ukrainy, analizy Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, która zamiast integrować, oddala nas od najbliższych sąsiadów. Zbigniew Dura w swym artykule na temat polsko-rosyjskich stosunków energetycznych porusza kolejną ważną kwestię, która jest ogniwem sporu w naszych relacjach ze wschodnimi sąsiadami. Artykuł autorstwa Wojciecha Łyska dotyczy zaś problemu Krymu w relacjach rosyjsko-ukraińskich. Czy Krym stanie się kolejnym Kosowem, czy też pozostanie dowodem na to, że w wieloetnicznych częściach zniszczonej przez totalitaryzmy Europy Środkowo-Wschodniej da się jednak uniknąć rozwiązywania konfliktów za pomocą ludobójstwa i wojen?
Problem autochtonicznych mieszkańców Krymu – Tatarów krymskich – podejmuje tekst (wraz z dołączonym do niego fotoreportażem), zamieszczony w następnym dziale, poświęconym represjom i prześladowaniom. Ten opublikowany na naszych łamach reportaż autorstwa Marii Sonevytsky, ze zdjęciami Alison Cartwright, jest częścią multimedialnego projektu, który za pomocą zdjęć, nagrań etnograficznych, wideo i słowa pisanego, próbuje ukazać zawiłości związane z procesem repatriacyjnym i prześladowaniami ludności autochtonicznej spornych terenów takich jak Krym.
Kolejny tekst, w dziale dotyczącym sztuki, autorstwa Andrzeja Szczerskiego, opowiada o sztuce XX wieku twórców różnych kultur narodowych dawnej wspólnoty jagiellońskiej, o wzajemnych wpływach, fascynacjach, o wspólnym dziedzictwie. Autor zauważa, iż polska kultura nie może być mierzona wedle jej przystawalności do kultury Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych.
W następnym dziale prezentujemy Państwu ekspresje twórcze piszących dla nas autorów, w tym opowiadanie Iwana Kulika i wiersz Grzegorza Lewickiego. Kolejne z prezentowanych na naszych łamach autobiograficzne opowiadanie Kulika ukazuje nam magiczny obraz dawnej Rusi.
W ostatnim dziale prezentujemy dwa teksty, które przedstawiają skompresowaną treść polecanych dzieł – filmu i książki. Roman Bielecki zachęca nas do obejrzenia pełnego mistycyzmu filmu Wyspa (w reżyserii Pawła Łungina), który stara się przybliżyć nam świętość ukazaną we wschodniej percepcji. Remigiusz Witkowski recenzuje, z kolei, książkę Rafała Habielskiego, pt. Dokąd nam iść wypada? Jerzy Giedroyc. Od "Buntu Młodych” do "Kultury”, która prezentuje założenia programowe związanych z Giedroyciem środowisk.
Z pewnością, w wymienionych artykułach pada wiele ważnych kwestii i trudnych pytań, jak choćby te związane z naszą polityką wschodnią i kwestią naszego zaangażowania na Ukrainie (co również dotyczyć może Białorusi) czy naszych stosunków z Rosją. Przede wszystkim, chcielibyśmy w tym numerze zrewidować naszą percepcję Wschodu, zaproponować wyjście poza stereotypy i odrzucenie biegunowego myślenia o Europie na zasadzie Wschód kontra Zachód, odrzucenie raz na zawsze "psychologii przedmurza” i mentalności muru. Chcemy myśleć bardziej o tym, co nas łączy, budować pomosty, a nie granice. Myślę, że prawdziwym bogactwem Europy Środkowej jest właśnie to, że z jednej strony przynależy do dziedzictwa kulturowego Zachodu, a z drugiej czerpie w tej samej mierze z bogactwa Wschodu. To właśnie czyni "Europejczyków środka” tak wyjątkowymi, że budowali strzeliste katedry gotyckie, ale również z nostalgią wsłuchiwali się w szum Prutu i Czeremoszu, wpatrywali w bezkresne stepy, powtarzając pełne zachwytu słowa Mickiewicza: "Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu…”. Dlatego też wielu z nas zgodzi się z tym, co tak trafnie wyraził Andruchowicz, mówiąc: "Na szczęście mieszkam w takim miejscu świata, gdzie przeszłość bardzo wiele znaczy. Niektórzy nazywają to zakorzenieniem, a inni zapętleniem. Sam nie potrafię tego nazwać: w tej części świata mamy po prostu zbyt wiele ruin, zbyt wiele szkieletów pod nogami. Na szczęście nie potrafię się od tego uwolnić”.
Marta Soniewicka

Książka "Pressje (15). Wschód - strategia czy obsesja?" - oprawa miękka - Wydawnictwo Klub Jagielloński. Książka posiada 232 stron i została wydana w 2009 r. Cena 13.65 zł. Zapraszamy na zakupy! Zapewniamy szybką realizację zamówienia.

Spis treści:

Pressja Redakcji

IMPRESSJE

Piotr Głuszkowski
Sołżenicyn – śmierć proroka

Julia Żylina-Chudzik
Trzy razy TAK – rzecz o współczesnym tradycjonalizmie rosyjskim

Stanisław Pelc
Pycha, rozum, rewolucja. Moralna katastrofa Zachodu według Fiodora Dostojewskiego

Kamil Sokołowski
Polska i Wschód według Witkacego i jego postaci

Michał Wawrzonek
Juliusz Mieroszewski i jego koncepcja „ULB” – 30 lat później

Olga Kich-Masłej
Stosunek Wilhelma Feldmana do kwestii ukraińskiej

Barbara Sokołowska
Huculszczyzna jest ciągłą obecnością…

Radosław Zenderwoski
„Okaleczone miasto”. Środkowoeuropejski los Cieszyna

Alvydas Jokubaitis
Sens niepodległości

ROZMOWA PRESSJI

Rosji nie trzeba się bać
Z Pawłem Kowalem rozmawiają B. Bieliszczuk i J. Emilewicz

OPRESSJE

Włodzimierz Marciniak
Odrodzenie imperium: obraz, krytyka i polityka

Daniel Klingebiel
Europejska Polityka Sąsiedztwa – alternatywa rozszerzania UE?

Zbigniew Dura
Rosja – Polska. Stosunki energetyczne w zakresie gazu ziemnego

Wojciech Łysek
Problem Krymu w relacjach rosyjsko-ukraińskich

REPRESSJE

Maria Sonevytsky
Żadnego innego domu: opowieść o Tatarach krymskich

ARTPRESSJE

Andrzej Szczerski
Polska – Wschód: kilka uwag o sztuce XX wieku

EKSPRESSJE

Iwan Kulik
Oliana

Grzegorz Lewicki
Mgła nad Moskwą

KOMPRESSJE

Roman Bielecki OP
Próba zbliżenia. Wyspa w reżyserii Pawła Łungina

Remigiusz Witkowski
Bunt, polityka, kultura