pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Po prostu szpieg

Dane szczegółowe:
Wydawca: Bellona
Oprawa: twarda
Ilość stron: 346 s.
Wymiar: 165x240 mm
EAN: 9788311093386
ISBN: 831109338-5
Data: 2005-01-05
Cena wydawcy: 19.90 złpozycja niedostępna

Opis książki:

Książka ta powstała z dwóch powodów. Po pierwsze, aby zdobyć fundusze na honorarium dla mojego najzdolniejszego i na ogół bezinteresownego adwokata, Willia-ma Mc Daniela, za przygotowanie mojej obrony po zaskarżeniu mnie przez Lawren-cea Walsha i jego przyjaciół. Po drugie kierowała mną chęć założenia niewielkiej fundacji administrowanej przez kogoś niezależnego, a zapewniającej środki tym pracownikom Centralnej Agencji Wywiadowczej, którzy w rezultacie swoich służbowych obowiązków znajdą się w pułapce politycznych intryg, by w pierwszych krytycznych dniach konfrontacji mogli zasięgać pomocy prawnej, nie martwiąc się skąd pochodzić będą pieniądze na ten cel. Zauważyłem na podstawie mych własnych doświadczeń, wyniesionych z nonsensowej akcji przeciwko Iranowi oraz w czasie "afery Waterga-te", że w owych pierwszych dniach są oni szczególnie narażeni na ataki. Złożone pod przysięgą zeznania i oświadczenia rzadko wsparte są doskonałą pamięcią zdarzeń i często okazują się niemądre. Prokuratorzy, nie opierając oskarżeń na rzeczywistych kwestiach spornych, ograniczają się do tych zeznań oraz innych oświadczeń, by wytaczać sprawy o krzywoprzysięstwo i inne tego rodzaju procesy, żeby usprawiedliwić swoje finansowe wydatki i własną egzystencję. Nie przewiduję, by środki owej fundacji wystarczały na pokrycie wszystkich kosztów takich procesów, ale być może okażą się ważne, jeśli osiągalna będzie wczesna pomoc prawna. Mam też ponadto nadzieję, iż ta książka przyniesie opinii publicznej znacznie pełniejszy i dokładniejszy opis tego, co naprawdę robi pracownik Tajnych Służb. Jej celem nie jest korygowanie doniesień odnoszących się do wydarzeń, jakie w latach 1981-1984 rozgrywały się w Ameryce Łacińskiej, chociaż do pewnego stopnia to zrobi. Pełna, dokładna korekta wymagałaby prawdopodobnie całej książki lub nawet kilku książek. Przeczytawszy kilka książek o tym okresie, dochodzę do wniosku, że gdyby reszta pisanej historii, jaką się czyta była równie wypaczona i zniekształcona oraz pełna fantazji i nieścisłości jak one, to w istocie znalibyśmy niewiele historycznych prawd o czymkolwiek. Nie muszę dziękować wielu ludziom za ich pomoc w pisaniu tej książki, ponieważ w największej mierze zrodziła sie ona we mnie. Byłem bliżej opisywanych przez siebie zdarzeń niż większość ludzi, chociaż pewne szczegóły sprawdzałem z moimi emerytowanymi kolegami, którym jestem wdzięczny i którzy wiedzą, że chodzi właśnie o nich. Kilka miejsc, dat i - oczywiście - kilku uczestników zdarzeń zostało ze względów bezpieczeństwa ukrytych za zasłoną fikcji. Wielka litera F w nawiasach użyta po nazwisku wskazuje, że jest ono fikcyjne nawet jako pseudonim. W rzeczy samej chcę jednak podziękować mojemu wydawcy, Lisie Drew, za troskę o tę książkę i za jej cierpliwość w czasie gdy owa książka powstawała, a także dwu innym osobom: jednemu wspaniałemu Demokracie i drugiemu, szlachetnemu i wyjątkowemu przyjacielowi, którzy całe to przedsięwzięcie uczynili możliwym. San Diego, California 25 listopada 1995 roku

Książka "Po prostu szpieg" - Duane R. Clarridge, Diehl Digby - oprawa twarda - Wydawnictwo Bellona.