pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
książka:

Znak. Miesięcznik 613/200). Posługa myślenia. 60-lecie miesięcznika Znak

Dane szczegółowe:
Producent: ZNAK
Oprawa: miękka
Ilość stron: 216 s.
Data: 2007-01-23
Cena wydawcy: 18.00 złpozycja niedostępna

Opis książki:

60 lat temu, w czerwcu 1946 r. ukazał się pierwszy numer miesięcznika "Znak” z tekstami m.in. Hanny Malewskiej i Jerzego Turowicza. Jubileuszowe wydanie pisma pełne jest odniesień do historii, ale równocześnie stanowi głos w dyskusji na temat roli intelektualistów w życiu publicznym współczesnej Polski.
Czerwcowy numer otwiera kalendarium najważniejszych wydarzeń z historii miesięcznika i całego środowiska "Znaku”. Sylwetkę Hanny Malewskiej przypomina Anna Głąb w pierwszym z cyklu tekstów przedstawiających byłych redaktorów naczelnych miesięcznika.
Na łamach czerwcowego "Znaku” obecny jest ks. prof. Józef Tischner – jeden z najważniejszych autorów miesięcznika. Drukujemy jego "Materiały do spotkania z ludźmi nauki”, przygotowane na prośbę Jana Pawła II przed pielgrzymką do Polski w 1999 r. O przyszłości chrześcijaństwa pisze Piotr Graczyk, zaś prof. Stanisław Judycki przybliża czytelnikom kluczowe dla zrozumienia istoty "posługi myślenia” zagadnienie: ludzki rozum. Zapraszamy również do przeczytania artykułu o. Jana Andrzeja Kłoczowskiego, który pisze o rozumie jako "darze od Stwórcy”.
Czołowi polscy intelektualiści – m.in. prof. Barbara Skarga, Krzysztof Zanussi i ks. abp Józef Życiński – odpowiadają na jubileuszową, redakcyjną ankietę.
W ostatnim przed wakacyjną przerwą wydaniu rubryki "Rok 1984” młodzi redaktorzy "Znaku” dyskutują o misji i funkcji mediów.
FRAGMENT: Janusz Poniewierski "W tym znaku zwyciężysz. Krótka historia miesięcznika »Znak«” (fragment) Praca w miesięczniku była "radosna, ale znojna, bo »Znak« nie miał pieniędzy” – opowiadał później Stanisław Stomma. – "Pismo nie było samowystarczalne, dotacje z Kurii nieregularne i skromne (...), pensje redaktorów arcyskromne i, co gorsza, nie mogły być regularnie pobierane”. W tej sytuacji przyszły poseł i kawaler Orderu Orła Białego musiał jeździć po Polsce i kwestować na pokrycie kosztów każdego numeru. Bywały – dodawał – momenty bardziej dramatyczne: "Kiedyś urząd finansowy unieważnił nam księgi i zastosował taki domiar podatkowy, że zapłacenie go było zupełnie niemożliwe. Spłacaliśmy po trosze, ratami, z tych zaległości nigdy się nie wykopaliśmy, aż do zamknięcia »Znaku«” w roku 1953.
Pod kierunkiem Malewskiej i Stommy wyraźnie zarysowała się linia programowa pisma. Żartobliwie mówiono o niej, że wyznaczają ją trzy terminy: tomizm, atomizm i stommizm.
Tomizm to było "meblowanie głów”. Dbał o to głównie profesor Swieżawski (który już w drugim numerze zamieścił artykuł: Dlaczego tomizm?), a w pewnym stopniu również Turowicz, zafascynowany myślą Maritaina. W ramach tego nurtu ukazał się w "Znaku” głośny artykuł o. Innocentego Bocheńskiego ABC tomizmu, traktowany przez czytelników jako odtrutka na wszechobecny wówczas materializm dialektyczny. A ponieważ nakład miesięcznika był ograniczony, a zainteresowanie tym tekstem ogromne – redakcja zdecydowała się na powtórną (!) jego publikację.
"Atomizm” stanowił domenę Hanny Malewskiej. Zdaniem Stommy, Malewska – z wykształcenia historyk – dobrze rozumiała dziejowe znaczenie zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i Nagasaki. Uważała je za "groźny, okrutny sygnał początku nowej epoki”. Może chciała w ten sposób naprawić błąd "Tygodnika”, który... wybuchu tej bomby niemalże nie zauważył? Czterdzieści lat później Jerzy Turowicz wspominał, iż redakcji "TP” "wydawało się wówczas, że jest to (...) tylko jedno z wydarzeń toczącej się wojny. Jakoś nie widzieliśmy specjalnego powodu, żeby ten fakt komentować”.
Hanna Malewska taki powód widziała. I to chyba dzięki niej "Znak” (o ile, oczywiście, pozwalała mu na to cenzura) starał się reagować na bieżące wydarzenia. Na przykład na antysemicki pogrom w Kielcach – i jego przyczyny. Ową aktualność miesięcznik zachowywał dzięki redagowanej osobiście przez Malewską rubryce "Zdarzenia – Książki – Ludzie”. Stefan Wilkanowicz, który był wtedy studentem KUL-u i czytał "Znak” od deski do deski, mówi, że po przejrzeniu "Zdarzeń” z kilku kolejnych numerów "miało się jakiś obraz tego, co się dzieje na świecie w kulturze, i to w kulturze szeroko rozumianej”.
Z kolei "stommizm” oznaczał próbę pokazania katolikom miejsca, jakie powinni zająć w nowej polskiej rzeczywistości. Nazwa odwoływała się do artykułu Stommy Maksymalne i minimalne tendencje społeczne katolików (nr 3, 1946). Autor, przewidując, że życie polityczne i gospodarcze zostanie już niedługo całkowicie zdominowane przez komunistów, postulował wycofanie się katolików w dziedzinę kultury i życia religijnego. Kościół – pisał – to "stary dąb, z którego wiekowych konarów tryskają młode pędy”; prawdziwe dlań niebezpieczeństwo polega na "usychaniu gałęzi z powodu braku krążenia żywego nurtu w duszach” (a nie na nieobecności Kościoła w życiu społecznym!). I dalej: "Nie wiemy, czy, kiedy i jak rozegra się w Polsce konflikt obozu katolickiego z obozem wojującego socjalizmu. Być może rezultatem konfliktu będzie dalsza utrata pozycji społecznych przez katolicyzm u nas posiadanych. Istotną jest pewność, że ze starego dębu tryskać będą nowe pędy. Katolicyzm polski znajdzie nowe tereny i nowe formy dla wielkiej ekspansji duchowej”.

Książka "Znak. Miesięcznik 613/200). Posługa myślenia. 60-lecie miesięcznika Znak" - oprawa miękka - Wydawnictwo ZNAK.

Spis treści:

POSŁUGA MYŚLENIA. 60-LECIE MIESICZNIKA „ZNAK”
Numer: 613 (6/2006)

4. Od redakcji

60-LECIE MIESIĘCZNIKA „ZNAK”
5. „W tym znaku zwyciężysz”. Krótka historia miesięcznika „Znak” (część I)
Janusz Poniewierski

TEMAT MIESIĄCA
23. I cóż po intelektualiście w czasie marnym?
Karol Tarnowski
27. Materiały do spotkania z ludźmi nauki. Toruń 1999
Ks. Józef Tischner
38. Przed użyciem wstrząsnąć
Piotr Graczyk
53. Rozum i iluminacja
Stanisław Judycki
71. Teologia negatywna – między dialektyką a mistyką
Jan Andrzej Kłoczowski OP
96. Ostryga i łaska. Rzecz o Hannie Malewskiej
Anna Głąb
117. Biada, jeśli zamilknie…
Ankieta
131. Sztuka jako pomost do doświadczenia religijnego
Paweł Taranczewski
136. Inspiracje

TEMATY I REFLEKSJE
137. Monolog bytu
Jean d’Ormesson; tłum. Maria Deskur
145. „Wszystkie nasze klęski są klęskami miłości:. Czerwona nić Iris Murdoch (część I)
Marcin Cielecki
O RÓŻNYCH GODZINACH
164. * * *
Halina Bortnowska
WOŁANIE O SENS
173. Zdrada
Jerzy Surdykowski

ZDARZENIA – KSIĄŻKI – LUDZIE
182. Eros i logos
Arkadiusz Żychliński
191. Czytajcie Elzenberga
Rafał Rutkowski
SPOŁECZEŃSTWO NIEOBOJĘTNYCH
198. Uzdrawianie pamięci
200. List do redakcji
201. ROK 1984