pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Wszystko ma swoje miejsce. Dar modliwy kontemplacyjnej

Autor książki:

Richard Rohr

Dane szczegółowe:
Wydawca: Esprit
Rok wyd.: 2008
Oprawa: miękka
Ilość stron: 190 s.
Wymiar: 120x195 mm
EAN: 9788360040690
ISBN: 978-83-60040-69-0
Data: 2006-07-13
Cena wydawcy: 23.90 złpozycja niedostępna

Opis książki:

Jaki sens ma "cień” w naszym życiu? Dlaczego doświadczamy bólu, trudności, cierpienia i porażki? Jak sobie z nimi radzić? Ojciec Richard Rohr pokazuje drogę, jaką przejść musi każdy z nas – drogę akceptowania nieuchronnych składników życia, drogę trudną, lecz prowadzącą do zbudowania pogłębionej duchowości, bez której niemożliwe jest prawdziwe szczęście. W tej drodze niezbędną pomocą staje się dar głębokiej, kontemplacyjnej modlitwy.
"Kiedy przebaczymy naszemu cieniowi i włączymy go w swoje «ja», nasze życie zacznie wyglądać inaczej (...) Z Bogiem, który jest naszym przewodnikiem, będziemy potrafili przemienić nasz smutek w moc i doświadczyć radości”.
Ojciec Richard Rohr, franciszkanin, to znany w wielu krajach rekolekcjonista, mówca i pisarz. Jest załozycielem Centrum Działania i Kontemplacji w USA.
FRAGMENT Owszem, potrzebne jest nam doświadczenie, ale też i mądrość poprzednich pokoleń. Nie da się zacząć do zera. Potrzebujemy nauczania o tym, co jest rzeczywiste i co rzeczywiste nie jest. I na sam koniec, musimy mieć wspólnotę, gdyż w przeciwnym razie powrócimy do iluzji indywidualizmu. Nie jest moim zamiarem, byś czytając moje słowa postanowił wejść w jakąś prywatną, odizolowaną duchowość, oddając się codziennie praktyce kontemplacji, jednocześnie ignorując cierpienie świata. Taka postawa oznacza odcięcie się od związków międzyludzkich, w które wszyscy jesteśmy "uwikłani”. Jesteśmy na wskroś braćmi i siostrami. Pod naszym ubraniem jesteśmy wszyscy tak samo nadzy, bardziej do siebie podobni niż różniący się od siebie. Jeśli ta nauka nie otwiera Cię na to obnażające doświadczenie jedności z innymi, na próżno się wysilam. "Prywatna” czy inaczej mówiąc indywidualistyczna modlitwa nie jest w ogóle modlitwą. Jan Kasjan nazywał taką modlitwę pax perniciosa, czyli "niebezpiecznym pokojem”.
Modlitwa wspólnotowa pozwala zobaczyć, że dobro, cierpienie i grzech stanowią doświadczenie powszechne. Jako spowiednik mogę powiedzieć, że wszyscy jesteśmy zawstydzeni z powodu tych samych rzeczy. I każdy z nas poszukuje tego samego. Modlitwa wspólnotowa, liturgia, pozwalają przywrócić doświadczenie fundamentalnej Jedności nas wszystkich.
Łzy i płacz, jak już wcześniej dałem do zrozumienia, są drugim sposobem przywrócenia tej fundamentalnej Jedności. Tak wiele dzieje się na tej ziemi, jest tyle rzeczy, których nie można wyjaśnić, zmienić. Poprzez współcierpienie i współodczuwanie możemy się jednak w nie zaangażować. Myślę, że chrześcijanin ma być kimś, kto wraz z Jezusem zgadza się cierpieć ból świata. Ale to nie wszystko. Łzy są naszym doświadczeniem również wtedy, gdy jesteśmy szczęśliwi, kiedy wiemy, że nie zasłużyliśmy na dobro. Brakuje nam wówczas słów i jedyną reakcją pozostają łzy. Być może dlatego, że rzeczywistość jest stereoskopowa, mamy dwoje oczu. Kiedy postrzegamy ją w całej pełni, możemy poddać się potężnemu uczuciu smutku albo radości.
Kiedy wiara osiąga pewien stopień intensywności, a tajemnica staje się całkowicie obezwładniającym i poruszającym do głębi doświadczeniem, często jedyną reakcją są łzy. Myślę, że dużo osób powinno nauczyć się szczerze płakać. Nie da się tego przecież wymusić! Zajęło mi dużo czasu, zanim nauczyłem się autentycznie płakać. Nie potrafiłem płakać – ja, mężczyzna, niemieckiego pochodzenia i w dodatku wykształcony. Poza tym płacz jest czymś krępującym i zmniejsza wydajność, bo kiedy płaczesz, musisz zwolnić. Obawiam się, że musiałbym płakać przez co najmniej dwa miesiące, gdybym do końca czuł w sobie to zniewalające doświadczenie wiary.
My, ludzie Zachodu, musimy wykonać krok do tyłu. Musimy wejść na tę zwykłą drogę łez, drogę Jezusa. Kto nie potrafi płakać, jest po prostu nieludzki. Musimy umieć zniżyć się, zejść do poziomu "odczuwania rzeczy we łzach”.

Książka "Wszystko ma swoje miejsce. Dar modliwy kontemplacyjnej" - Richard Rohr - oprawa miękka - Wydawnictwo Esprit. Książka posiada 190 stron i została wydana w 2008 r.

Spis treści:

Wrodzona niechodliwość 11
1. Środek i obwód 13
Podróż do środka 18 Granice w łagodnym uścisku 22
2. Wizja zachwytu 29
Umysł początkującego 34 Symbole przemiany 38 Znak Jonasza 46
Doświadczenia graniczne i przemiana 51 Nie bądź gnuśny 57
3. Ego i dusza 67
Czy wszechświat jest przyjazny? 74 Pierwszeństwo kontemplacji 83 Wewnątrz i na zewnątrz 90 Porzuć tożsamość 95 Zbawienie 98
4. Przetrzyj szkła 105
Wytrzyj lustro do czysta 111 Siła wolnej woli 120 Nie bój się smoków 126 Modlitwa i cierpienie 130
5. Nie popychaj rzeki 141
Uzyskać przebaczenie, czyli poznać Boga 149 Najbardziej niebezpieczne przebranie Boga 158 Duch jak rzeka 164 Modlitwa indywidualna i modlitwa wspólnotowa 170
6. Powrót do sacrum 179
Przygarnij swój cień 188 Trzecia Droga 198
Epilog. Kontemplatywne widzenie nauki o krzyżu 207 Wskazówki do refleksji 215