O krasnoludkach i o sierotce Marysi

Opis książki:

Reprint odnalezionego po 120 latach oryginału z 1896 r. Konopnicka baśniowy świat przeniosła na polską wieś, wplatając go w ojczysty krajobraz (jezioro Gopło, góry Karpaty, miasto Gniezno) oraz łącząc z legendą o Popielu, z Piastem czy Mieszkiem. Fabuła powieści zamyka się w cyklu rocznej wegetacji przyrody od wiosny do jesieni. Pisarka przedstawia (na tle ubogiej chaty Skrobka i przygód sierotki Marysi, szukającej pomocy u królowej Tatry) krasnoludki - ubożęta jako dobrotliwe bóstwa domowe, przyjazne ludziom, obdarzając je cechami indywidualnymi − na czele z królem Błystkiem i Koszałkiem-Opałkiem szukającym wiosny. W historii o Marysi i o krasnoludkach Konopnicka zawarła bogactwo motywów, postaci i uczuć, które umiejętnie powiązała z prostotą oraz artyzmem formy i treści. Pokazała również najważniejsze wartości, jak: dobro, miłosierdzie i wiarę w lepsze jutro oraz umiłowanie ojczystej ziemi − jej piękna i legend. Baśń wzbogaca fantazję dziecka, ukazuje mu najważniejsze cechy psychiki ludzkiej oraz kształtuje jego właściwe postawy moralne. Motywem przewodnim twórczości Marii Konopnickiej stały się jej słowa: „Nie przychodzę ani uczyć dzieci, ani też ich bawić, przychodzę śpiewać z nimi…”.

Pierwodruk tej książeczki dla dzieci z roku 1896 do tej pory pozostawał tajemnicą. Bibliografia Estreicherowska notuje dwie wersje tej edycji, tańszą w cenie 1 rubla 50 kopiejek i o 30 kopiejek droższą, w angielskim płótnie. Być może istnieją egzemplarze przechowywane w polskich domach, ale ani badacze ani bibliotekarze nie mieli do nich dostępu. Aż do dziś... Na początku 2016 roku zadzwonił do mnie antykwariusz z informacją, że jest w posiadaniu książeczki - Historya o krasnoludkach i o sierotce Marysi M. Konopnickiej z 1896 r. Trudno było mi w to uwierzyć, ponieważ książeczka ta od wielu lat jest bezskutecznie poszukiwana przez kolekcjonerów i bibliotekarzy nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Pan Sławomir nie tylko podesłał mi zdjęcia przepięknych kolorowych rycin, ale również artykuł z Guliwera napisany przez nieżyjącego już Profesora Dunina, kolekcjonera książeczek dla dzieci. I jakież było moje zdumienie, gdy porównałam ilustracje z artykułu z oryginałami. Tak, to jest ta książeczka. Bez okładki, bez kilkunastu stron tekstowych i bez jednej ilustracji, niczym porzucona, stara i zniszczona zabawka. Z artykułu dowiedziałam się również, że istnieje poza granicami Polski drugi egzemplarz, być może kompletny, dzięki któremu mogłabym uzupełnić moją już książeczkę. I udało się. Udostępniono mi brakujące skany. Mam wszystkie strony, a nawet więcej, ponieważ Profesor Dunin w swoim artykule zaznaczył, że w książce było 10 ilustracji, a ja mam ich 12... ponieważ w mojej brakowało tych, które miał egzemplarz zagraniczny, i odwrotnie, ja miałam te, których tamten nie posiadał. Książka ma format 20 x 14,5 cm (mała ósemka), 12 barwnych ilustracji (w tym okładka). Krasnoludki noszą klapki bez pięt, zwane niegdyś laczkami, mają miękkie czapki przypominające czerwone szlafmyce, palą fajki na długich cybuchach. Na rycinach i w książce brak informacji o ilustratorze (brak też sygnatur). Na początku maja planujemy wprowadzenie do sprzedaży reprint tej wyjątkowo uroczej książeczki. Zastanawiam się jeszcze nad formatem, ponieważ oryginał jest nieduży. Moja seria książeczek Konopnickiej jest w formacie 19/24 cm, więc myślę, czy nie wydrukować stron w oryginalnym formacie, wziąć w ramki, a powiększyć do formatu serii tylko format papieru.

Książka "O krasnoludkach i o sierotce Marysi" - Maria Konopnicka - oprawa twarda - Wydawnictwo Graf-ika. Książka posiada 224 stron i została wydana w 2016 r.