pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Niebieskie berety

Autor książki:

Piotr Marczak

Dane szczegółowe:
Wydawca: Warszawska Firma Wydawnicza
Rok wyd.: 2012
Oprawa: miękka
Ilość stron: 164 s.
Wymiar: 135x200 mm
EAN: 9788378051640
ISBN: 978-83-7805-164-0
Data: 2012-08-02
Cena wydawcy: 22.00 złpozycja niedostępna

Opis książki:

Zdążyłem położyć się do łóżka - zasnąłem chyba natychmiast - gdy nagle poczułem wstrząs. Wydało mi się, że ziemia się zatrzęsła: Z wozu! - usłyszałem i za chwilę ktoś przechylił z impetem moje łóżko, tak że wylądowałem na podłodze. Zauważyłem, że z Witkiem stało się to samo. Nad nami stali Trampek i Długonos.

- Za trzy minuty meldujecie się na świetlicy u panów rezerwistów! Ale biegusiem! - piskliwy głosik Trampka i te dwa chomikowate ząbki do tej pory przyprawiają mnie o dreszcze, jak sobie je przypomnę. Otumanieni, wyrwani ze snu, nie wiedząc, co się stało, ubraliśmy się czym prędzej i pobiegliśmy na górę. Tam okazało się, że rozkręciła się niezła biba. Na złączonych stołach stały wódka i jakieś zakąski. Podobną scenkę widziałem kilka lat później w filmie Samowolka.

- No, ile tam zostało panom rezerwistom - spytał Marcin grubasek.

Spojrzeliśmy na siebie, oczywiście nie mieliśmy pojęcia. Na unitarce uprzedzano nas, żeby znać liczbę swoich starych, reszta nie musiała nas obchodzić, niestety w 3kd panowały inne zwyczaje.

- Co ! Kurwa! Młody nie zna cyfry pana rezerwisty ! Gleba, młody - raz! Jedziesz dwadzieścia! (...) Tresowali nas przez kilka godzin, a później musieliśmy jeszcze posprzątać świetlicę, butelki po winie i wódce. (...) Dla nas to nie był jednak koniec "imprezy". Na korytarzu jeszcze kilkakrotnie nas przeczołgali, kazali śpiewać piosenki, mówić jakieś durne wierszyki, a ja czułem, że długo tego nie wytrzymam. Nikt do tej pory tak mnie nie traktował. Przecież nic złego nie zrobiłem, więc dlaczego mam to znosić

Książka "Niebieskie berety" - Piotr Marczak - oprawa miękka - Wydawnictwo Warszawska Firma Wydawnicza. Książka posiada 164 stron i została wydana w 2012 r.