pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

Wspomnienia kapłana z Sołówek. Jak to było w raju bolszewickim. Charków - Solówki - Piniega - Moskwa - Warszawa (1917-1933)

Autor książki:

ks. Wincenty Ilgin

Dane szczegółowe:
Wydawca: Wydawnictwo Norbertinum
Rok wyd.: 2006
Oprawa: miękka
Ilość stron: 134 s.
Wymiar: 150x210 mm
EAN: 9789372222333
ISBN: 83-7222-233-9
Data: 2007-06-21
Cena wydawcy: 20.00 złpozycja niedostępna

Opis książki:

Wstrzasajace swiadectwo kaplana, który przezyl pieklo jednego z najciezszych i mrocznych lagrów na Wyspach Solowieckich zamienionych przez wladze sowieckie na golgote duchowienstwa - tam bowiem kierowano duchownych katolickich i prawoslawnych. Cenna, wiarygodna i rzetelna relacja, dokumentujaca walke systemu totalitarnego z religia i duchowienstwem katolickim oraz prawoslawnym w okresie miedzywojennym w Rosji Sowieckiej, obejmuje lata 1917-1933. Z faktograficzna dokladnoscia naswietla wiele nieznanych kwestii w najnowszej historii Kosciola katolickiego w Rosji, jak chocby funkcjonowanie diecezji charkowskiej w atmosferze sowieckiego terroru. Autor przeprowadza bardzo wnikliwa analize metod dzialania komunistycznego aparatu ucisku, a pózniej analize mechanizmów funkcjonowania sowieckiego systemu lagrowego na Solówkach. Warte uwagi sa polityczno-ekonomiczne i religijno-moralne rozwazania o istocie bolszewizmu i sowieckiego rezimu, które cechuje blyskotliwosc intelektualna, trzezwy realizm, krytycyzm w ocenach pewnych zdarzen historycznych i trafnosc spostrzezen, na podstawie których Autor juz wtedy zdolal przewidziec upadek Zwiazku Radzieckiego.
Aresztowania ksiezy przybraly w 1930 r. masowy charakter. Pozostali ksieza wszyscy prawie w podeszlym wieku, schorowani, zmeczeni fizycznie, musieli albo pozostac w jednym miejscu, albo wywijac sie z sieci rozmaitych zarzadzen administracyjnych, utrudniajacych poslugi religijne. Z mieszkan koscielnych dawno juz zostali wysiedleni, zmuszeni do tulaczki po wynajetych pokojach, nieraz daleko od kosciola. [...] W Rosji Sowieckiej kazdy obywatel pozostajacy na wolnosci zyl w ciaglym strachu, czy w nocy nie zostanie aresztowany, a cóz dopiero mówic o kaplanach. W kazdej chwili musieli byc przygotowani na wiezienie, na deportacje.
Do pracy fizycznej zapedzano nas, biuralistów, nieczesto, zwykle w niedziele na tak zwane udarniki. Na ogól prace fizyczne, wykonywane przewaznie w lasach, byly bardzo ciezkie. Ci, którzy albo z lenistwa, albo z natury nie byli zdolni do ciezkiej pracy w lasach, nie wypelniali swych zadan. Malo tego, ze byli pozbawieni niezbednej porcji chleba, to jeszcze karano ich: nie wpuszczano na noc do baraków, musieli stac na mrozie, a czesto na pniu w lesie pod kontrola czekisty. Zdarzaly sie przypadki smierci w wyniku zamarzniecia albo przeziebiania, i po krótkiej chorobie, zgonu. Ci, którzy nie byli w stanie wypelnic zadan w lesie, by uniknac niechybnej smierci chwytali sie ostatecznosci. Wlasnorecznie kaleczyli sie, najczesciej pozbawiajac sie kilku palców u rak, nóg lub nawet odrabujac cala piesc, by nie dostac sie na prace do lasu.
Bardzo ciezko pracowalo sie równiez przy wydobyciu torfu, po pas w blocie i wilgoci, wiec wiezniowie podupadali na zdrowiu, chorowali na szkorbut, reumatyzm. Na Solówkach byla slynna góra, zwana Siekierka. Tam wysylani byli ci, którzy w obozie zawinili czymkolwiek lub zle sie prowadzili, np. kradli, dokonywali naduzyc. Ich los byl godny politowania. Umieszczano tych przestepców w bylej cerkwi, nie ogrzewanej pustej, pod samym sufitem, na dragu przeciagnietym przez cala jej szerokosc. Musial ów nieszczesliwy jak niebieski ptak siedziec na drazku, starajac sie utrzymac równowage. Jesli zas tracil takowa lub dostawal zawrotu glowy, jusci padal na dól trupem. Dla tych wiezniów, którzy byli niepoprawni, wyszukiwano rozmaitego rodzaju tortury i meczarnie, by pozbyc sie wydatków na usmiercanie.

Książka "Wspomnienia kapłana z Sołówek. Jak to było w raju bolszewickim. Charków - Solówki - Piniega - Moskwa - Warszawa (1917-1933)" - ks. Wincenty Ilgin - oprawa miękka - Wydawnictwo Norbertinum. Książka posiada 134 stron i została wydana w 2006 r.